PONTE DI RIALTO I PAŁAC CAMERLENGHICH

Francesco Guardi to ostatni poeta osiemnastowiecznej Wenecji. Pierwszy etap jego twórczości to wspólna praca ze starszym bratem, Giovanni Antoniem. Współpraca tak ścisła, że niekiedy myli się ich dzieła. Później jednak nastąpi na tyle wielka transformacja osobowości artystycznej Francesca Guardiego, że zaćmi on swym malarstwem twórczość brata. Jego pełen rozmachu, migotliwy styl, intensywne plamy barwne i żywe pociągnięcia pędzlem, czynią zeń jednego z najwybitniejszych malarzy włoskiego rokoka. Guardi słynny jest ze swych wedut - głównie widoków Wenecji. Wydaje się jednak, iż pełnia jego talentu objawia się przede wszystkim w capricci, fantazjach architektonicznych. One zapewnią mu szczególnie miejsce zarówno w Wenecji, jak i poza granicami Republiki. 
Twórczość Guardiego sama wiele zawdzięcza obrazom Tiepola i Canaletta, inspirować będzie późniejszych malarzy europejskich - od romantyków począwszy po impresjonistów.

Ponte di Rialto i Pałac Camerlenghich (1762-1763).
Zbiory prywatne.

O artystycznej oryginalności Guardiego świadczyć może widok Ponte di Rialto i Pałac Camerlenghich. Obraz ten jest bowiem doskonałą ilustracją modyfikacji wniesionych przez Guardiego do sztuki weneckich wedut. Wcześniejsze widoki Wenecji budowane niczym teatralna scenografia, opirały się na precyzyjnych zasadach perspektywy. Guardi postanawia zastąpić tę bardzo realistyczną wizję ujęciem, w którym perspektywa i oświetlenie ulegają delikatnemu zniekształceniu. Pole widzenia jest bardzo rozległe. Również kanał jest nadmiernie rozszerzony.Ponte di Rialto oraz okoliczne pałace zostają rozciągnięte. Celem tej deformacji perspektywy jest całkowite zamknięcie kompozycji oraz nadanie Pałacowi Camerlenghich aspektu zwartego i monumentalnego. Budowle malowane są z wielką drobiazgowością i skrupulatnością. Kominy, okna i schody zostają uwydatnione za pomocą gry światła i cienia. Stonowanym, przyćmionym barwom przystani i kanału przeciwstawiają się ciepłe kolory znajdujących się z lewej strony fasad oraz błękit i jasne plamy nieba. Podczas gdy mnóstwo łodzi i gondoli kołysze się na falach kanału, na przystani, po prawej stronie, rojno jest od małych ludzkich sylwetek. Guardiemu wystarczy zaledwie kilka pociągnięć pędzlem, by zarysować każdą postać oraz uchwycić jej ruch. Guardi z upodobaniem maluje tłumy Wenecjan zaludniające ulice i nabrzeża miasta...
"Kupował płótna z odpadu,
a po to, by praca szła jeszcze szybciej,
używał farb bardzo oleistych i malował bez wstępnych przygotowań."
                                                                                              PIERRE EDWARDS

źródło:
WIELCY MALARZE, ICH ŻYCIE, INSPIRACJE I DZIEŁO.
Wydawca: Eaglemoss Polska.