AKT W KĄPIELI

W wieku dwudziestu lat Pierre Bonnard bierze czynny udział w powstaniu grupy nabistów i staje się jedną z głównych postaci paryskiej awangardy. Dziesięć lat później artysta postanawia wycofać się z artystycznej sceny i nie brać udziału w żadnym ruchu czy szkole. 
Żyjąc na uboczu, z dala od modernistycznych nowinek, niestrudzenie maluje z niezrównanym wdziękiem i zmysłowością wciąż te same tematy. Sceny rodzinne, akty i pejzaże to jego główne źródła inspiracji. Są to gatunki tradycyjne, jednak jego warsztat jest niezwykle nowoczesny. Bezustannie wysławiając kolor i światło, stworzył jedno z najbardziej wrażliwych i szczerych dzieł XX wieku. 
Pierre Bonnard napisał: "Mam nadzieję, że moje obrazy nie popękają z czasem. Chciałbym przybyć do młodych malarzy 2000 roku na skrzydłach motyla". I jego marzenie się spełniło.

 Pierre Bonnard. Akt w kąpieli (1936).
Musee du Petit Palais, Paryż.

W 1893 roku Bonnard spotyka dwudziestoczteroletnią Marię Boursin. Maria, która woli jednak by nazywać ją Marthe, pracuje w sklepie ze sztucznymi kwiatami. Dzięki swym długim włosom, pełnej gracji sylwetce i fiołkowym oczom, szybko staje się główną modelką Bonnarda, muzą, która inspirować będzie jego najpiękniejsze akty. Malarz i jego modelka przeżyją wspólnie ponad trzydzieści lat zanim uregulują prawnie swoją sytuację, biorąc ślub w 1925 roku. 
Bonnarda nigdy nie nudzi malowanie nagości Marthe - nawet po jej śmierci przelewa na płótno jej wspomnienie. 
Akt w kąpieli z roku 1936 uważany jest za jedno z jego największych arcydzieł. Jest to prawdziwe osiągnięcie malarskie. Niektórzy krytycy widzieli w Bonnardzie malarza drugorzędnego, malarza wdzięków, zamkniętego w XIX wieku, nie dostrzegając, że tworzył obrazy na wskroś nowoczesne. Na tym figuratywnym płótnie podmiot traci swoje znaczenie. Wzrok przyciąga i oczarowuje nie tyle przedstawiona scena, co kolorowa migotliwość wydzielająca się z płótna. 
Niewątpliwie pod wpływem światła południa Bonnard pod koniec życia rozświetla swoje obrazy coraz bardziej. Tematem przestaje być intymność kąpieli, stają się nim efekty światła na ciele kobiety, na otaczających ją przedmiotach, na ścianach. Scena codzienna przekształca się w obraz fantastyczny i nierzeczywisty. Przedmioty rozmywają się w świetle, tracą ciężar i konsystencję. Sposób w jaki potraktowane są ściany i podłoga pokazuje, jak bardzo Bonnard ociera się o abstrakcję.


"W świetle południa wszystko jest jasne,
a kolory wibrują. Zawieź swój obraz do Paryża,
a błękity staną się szare."

                                                                PIERRE BONNARD


źródło:
WIELCY MALARZE, ICH ŻYCIE, INSPIRACJE I DZIEŁO.
Wydawca: Eaglemoss Polska.