W porównaniu z innymi artystami jego czasów, Leonardo da Vinci maluje niewiele, lecz prawie wszystko, co wychodzi spod jego pędzla, to arcydzieła. Oto lekcja perfekcji, jaką daje artysta, któremu ręka drżała z wrażenia, gdy stawał przed sztalugami.
Dama z gronostajem (1485-1490).
Muzeum Narodowe, Zbiory Czartoryskich, Kraków.
Dama z gronostajem zwana również w literaturze polskiej Damą z łasiczką lub Damą z łasicą, to drugi (po Portrecie muzyka) z portretów autorstwa Leonarda da Vinci namalowanych podczas jego pierwszego pobytu w Mediolanie. Przedstawia on Cecylię Gallerani, córkę ambasadora mediolańskiego i faworytę Lodovica Sforzy. Z czasem, między Leonardem, który często bywa na dworze księcia i młodą kobietą rodzi się bliska przyjaźń.
Leonardo da Vinci wyraził z mistrzostwem całe bogactwo wewnętrzne portretowanej postaci. Odczuwa się energię tej kobiety, jej zdecydowanie i mocny charakter. Wydaje się być równie żywa i płochliwa jak owa biała łasiczka (symbol czystości i dziewictwa), którą trzyma w ramionach. Prawa dłoń spoczywająca delikatnie na grzbiecie zwierzęcia wyraża siłę i napięcie. Wrażenie niemalże fizycznej realności palców, kości, a także nadgarstka uzyskał Leonardo dzięki anatomicznej precyzji rysunku - nikt inny nie mógłby namalować dłoni ludzkiej w sposób bardziej sugestywny. Na delikatnych ustach pięknej kobiety pojawia się - znany już z innych portretów - ledwie zauważalny, tajemniczy uśmiech.
Artysta wyraził dynamizm postaci bez uciekania się do perspektywicznego tła, co było wielkim novum w ówczesnym malarstwie; ciemne, prawie jednobarwne tło zostało domalowane później. Prostota i zwartość kompozycji obrazu, jego psychologiczna ostrość, podkreślają witalność i dynamizm, którego głównym źródłem jest sama młoda Dama i jej łasiczka.
Ten jeden z piękniejszych renesansowych portretów został przywieziony do Polski ok. 1800 roku przez księcia Adama Jerzego Czartoryskiego i wzbogacił wówczas kolekcję w Puławach.
"To właśnie Leonardo poprzez swe rozumowe medytacje
nad poruszeniami duszy
odkrył najbardziej skryte cechy fizjonomiczne.
Według niego malarz jest niczym przenikliwe oko tego świata,
w którym panuje nad wszystkim, co widziane."
HEINRICH WÖLFFLIN
źródło:
WIELCY MALARZE, ICH ŻYCIE, INSPIRACJE I DZIEŁO.
Wydawca: Eaglemoss Polska