HAUSVOGTEIPLATZ

Po przybyciu do Berlina w roku 1919, Schlichter natychmiast przyłącza się do dadaizmu. Pracuje wtedy dużo u boku Carla Carry i Giorgia de Chirico. Bohaterowie jego ówczesnych dzieł przypominają charakterystyczne dla malarstwa metafizycznego sztywne, stateczne manekiny. Nadając tym figurom-robotom mechaniczny rys, Schlichter podkreśla swój związek z de Chirico, ale również ukazuje własną wizję świata i własnych lęków. Tak właśnie Schlichter wyraża swe obawy przed triumfem maszyny nad człowiekiem, a więc techniki nad ludzką wrażliwością i duszą. 
Po przyjeździe do Berlina, malarz również ulega fascynacji metropolią, która od dawna już przyciągała i inspirowała wielu niemieckich artystów. Ekscytacja i upojenie wielkim miastem nie trwają jednak długo. Podobnie jak i inni, Schlichter odkrywa drugą stronę medalu: a więc czyhające tam wszelkie występki i zagrożenia. Historyk sztuki S. Michalski zauważa trafnie, że malarz "uprawia prawdziwą autopsję zdeprawowanego Berlina lat dwudziestych". Swój właściwy artystyczny język odnajduje Schlichter w akwareli i rysunku; w większości z nich ukazuje ostre czy raczej bardzo ostre sceny erotyczne, a więc jak należy sądzić, zdecydowanie przekraczające wszelkie granice dobrego smaku.

Rudolf Schlichter. Hausvogteipaltz (1926)
zbiory prywatne

W Hausvogteiplatz malarz porzuca chłodny i surowy styl na rzecz bardziej szczegółowego i ekspresyjnego. Towarzysząca prezentowanej scenie atmosfera, ciężka i groźna, staje się dla Schlichtera symbolem metropolii. Dwie kobiety widoczne na pierwszym planie, otoczone są przez składający się wyłącznie z mężczyzn tłum. Dość wyraziste i mało pociągające fizjonomie postaci i wrażenie duszności powodowane spojrzeniami niemal "zlepionych" z sobą uczestników zbiegowiska, tworzą klimat pełen napięcia. Co więcej, pewne szczegóły - jak szubienica i nienormalna obecność księżyca i jakiejś planety - potęgują jeszcze uczucie niepokoju i strachu, które emanuje z tej wizji miasta.


źródło:
WIELCY MALARZE, ICH ŻYCIE, INSPIRACJE I DZIEŁO.
Wydawca: Eaglemoss Polska