STARZEC Z WNUKIEM

Delacroix mówił o Ghirlandaio: "najzdolniejszy mistrz Florencji". Najzdolniejszy mistrz w epoce gdy miasto jest w apogeum swej świetności, zarówno artystycznej, jak i politycznej. Ghirladaio urodził się w roku 1449, zmarł przed ukończeniem 45 lat, prowadził niezwykle aktywne życie, głównie w swym rodzinnym mieście.
Wielki erudyta, posługujący się z podziwu godną swobodą osiągnięciami klasyków, syntezuje w swym wspaniałym dziele całą historię sztuki europejskiej. Za jednym zamachem tworzy tradycję i wykracza poza nią, wysławiając jednocześnie swoje miasto. Jego geniusz otwiera drogę dla dojrzałego renesansu, w którym triumfować będzie Trzech Wielkich: Leonardo da Vinci, Michał Anioł i Rafael - trzech wielkich mistrzów, którzy wiele zawdzięczają Domenico Ghirlandaio.

Domenico Ghirlandaio. Starzec z wnukiem, 1490.
Luwr, Paryż.

Obraz "Starzec z wnukiem" należał do kolekcji Giorgio Vasariego. Jedyny w swym rodzaju wśród produkcji artystycznej Ghirlandaio, wpisuje się w tradycję realistycznego portretu florenckiego, będącego pod wpływem malarzy Północy. Wyrazistość tych wpływów nie ujmuje wartości obrazu. Kompozycja przypomina wcześniejsze dzieła włoskie, a szczególnie "Podwójny portret" Filippo Lippi, przechowywany w Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku.
Siła tego dzieła wypływa z jego realizmu. Starzec malowany jest z wyjątkową dbałością o przekazanie najdrobniejszych szczegółów: zmarszczki, deformacje nosa, włosy, czy nawet sierść lisa, którego futrem podbity jest jego płaszcz. Portret ten daleki jest od wyidealizowanych postaci zaludniających malowidła ścienne artysty. Rysunek Ghirlandaio przedstawiający tego samego starca, przechowywany jest w muzeum Uffizi, we Florencji. Mógłby to być rysunek pośmiertny, gdyż rysy twarzy są zastygłe, a oczy zamknięte. 

Domenico Ghirlandaio. Głowa starca, ok. 1488.
Muzeum Uffizi, Florencja.

Domenico Ghirlandaio. Starzec z wnukiem, 1490.
Luwr, Paryż.

Bez wątpienia obraz przechowywany w Paryżu zamówiony został po śmierci modela. Obraz nie ma przedstawiać jakiegokolwiek pokrewieństwa między starcem a chłopcem. Jest zaproszeniem do refleksji na temat starości i przemijającego czasu. W tym kontekście pejzaż w tylnym planie, kręta droga oddalająca się ku odległemu szczytowi jest metaforą życia. W tym podwójnym portrecie malarzowi udaje się w wyjątkowy sposób przekazać niekłamane, wielkie uczucie łączące starca z chłopcem. Ich spojrzenia krzyżują się po przekątnej obrazu, nadają mu wyjątkową równowagę i zdają się wykluczać z tej sceny widza. Piękny pejzaż podkreśla swą delikatnością szczerość spotkania. Delikatne światło wpadające przez okno oświetla ich twarze. To oświetlenie oraz ta sama czerwień ubrania starca i nakrycia głowy chłopca sprawiają, iż postaci zlewają się w jednolitą całość.

"Ghirlandaio był jedynym [Florentczykiem], który kochał malarstwo dla niego samego.
Jedynym, który posiadał tę radość malowania,
która była źródłem chwały Wenecji i Flamandów."
                                                              ÉLIE FAURE, 1923
źródło:
WIELCY MALARZE, ICH ŻYCIE, INSPIRACJE I DZIEŁO.
Wydawca: Eaglemoss Polska