ANIOŁ PAŃSKI

W połowie XIX stulecia Barbizon tętni życiem. Mała osada, położona w jednym z piękniejszych francuskich lasów, na południe od Paryża, staje się ulubionym miejscem spotkań i pracy artystów oraz kolebką szkoły malarskiej.
"Brodacze z Barbizon" odrzucając akademickie kanony, które nie mają w ich oczach żadnej wartości, lubują się w malowaniu natury zgodnie z własnym odczuciem.
Największą wśród nich sławę zdobywa Jean-Francois Millet, którego talent znajduje uznanie na salonach i w galeriach francuskich, europejskich, wreszcie światowych. Założenia ideowe grupy streszcza w swej wypowiedzi Theodore Rousseau: "Prawdziwym programem jest odczucie osobiste, jednym słowem wolność w wyrażaniu uczuć". Millet i inni barbizończycy narzucą światu tę wizję malarską. Otworzą drogę impresjonistom.


MJean-Francois Millet. Anioł Pański (1857-1859). 
Muzeum Orsay, Paryż.

Anioł Pański, obraz najbardziej znany spośród dzieł Milleta, powszechnie uważany jest za arcydzieło. Powstał na zamówienie amerykańskiego malarza Thomasa G. Appletona i - nigdy nie odebrany - dwa lata przeleżał w pracowni. Sprzedany w 1860 roku za 1000 franków, przechodził później z rąk do rąk, przy każdej kolejnej transakcji uzyskując wyższą cenę, która w roku 1881 dochodzi do 160 tysięcy franków. Nabywcą jest Sacretan. Po ośmiu latach, w czasie wyprzedaży jego kolekcji, o kupno obrazu ubiegają się American Art. Association i Antoine Proust, reprezentujący grupę francuskich mecenasów dążących do wzbogacenia tym płótnem kolekcji Luwru. Po zaciekłej licytacji Proust zwycięża, kładąc na szalę 553 tysiące franków! Cóż z tego - Izba Deputowanych nie uchwala budżetu na uzupełnienie dotychczas zebranej kwoty, nie przynosi też pożądanego rezultatu rozpisanie subskrypcji. Anioł Pański, ku rozczarowaniu Francuzów, przechodzi w ręce Amerykanów. Jednak po kilku miesiącach, w roku 1890 Alfredowi Chauchard, dyrektorowi magazynów Luwru, udaje się odkupić płótno za cenę 800 tysięcy franków, co opinia publiczna uzna jednogłośnie za gest patriotyczny. Ostatecznie obraz przekazany testamentem Chaucharda, zawiśnie w Luwrze w roku 1909.
Pomysł dzieła wyjaśnił Millet w liście z roku 1865:
"Obraz ten malowałem wspominając, jak to niegdyś, przy pracy w polu, na dźwięk dzwonów babka moja nigdy nie omieszkała nakazać nam przerwania zajęć i odmówienia modlitwy Anioł Pański za tych nieszczęsnych zmarłych, i to bardzo pobożnie, trzymając czapkę w ręku".
Nastrój obrazu jest dość posępny. Niebo o zmierzchu przybiera różnorodne barwy, a zorza wieczorna, oświetlająca głównie pogrążoną w modlitwie kobietę, wydobywa jej postać na pierwszy plan. Mężczyzna, w pozie jakby wyczekującej, mnie kapelusz w rękach. Nie odnosi się właściwie wrażenia, by chodziło tu o gloryfikację praktyk religijnych. Millet daje raczej świadectwo wiejskiej nabożności swych czasów.

źródło:
WIELCY MALARZE, ICH ŻYCIE, INSPIRACJE I DZIEŁO.
Wydawca: Eaglemoss Polska.