RIDOTTO

Pietro Longhi to jeden z najsłynniejszych malarzy weneckich XVIII wieku. Obok rozmaitych inspiracji malarskich (Balestra, Crespi), na jego twórczość miała duży wpływ przyjaźń z komediopisarzem Carlo Goldonim. Bogate dzieło Longhiego obejmuje malarskie opisy życia codziennego, wenecką komedię ludzką, ze wszystkimi jej bohaterami - zarówno biednymi jak i bogatymi.
Longhi ukazuje otaczające go społeczeństwo z pewnego dystansu, co pozwala mu na dozę ironii i satyry. Postaci ukazuje w wybranych przez siebie statycznych pozach. Chylący się ku upadkowi świat arystokracji, ustępuje miejsca burżuazji - niegdysiejsza sława Wenecji jest niczym tonący statek. Longhi wnika we wszystkie warstwy weneckiego społeczeństwa, czego owocem są niewielkie intymistyczne obrazy, malowane z natury, z kunsztem właściwym miniaturzystom. Jego zamiłowanie do szczegółu pozwala mu na zdemaskowanie ducha Wenecji. Jego siła tkwi w uniwersalnym charakterze przedstawianych z wielkim poczuciem humoru scen.

Pietro Longhi. Ridotto (1757-1760).
Fondazione Querini-Stampalia, Wenecja.

Ridotto to jeden spośród ulubionych tematów Longhiego. Z niewielkimi zmianami powraca wielokrotnie w jego twórczości. Ridotto oznacza miejsce, w którym dozwolone były gry hazardowe. 
Od roku 1704 w weneckim ridotto zaczyna obowiązywać nowy regulamin: trzymający bank szlachcice muszą mieć odsłoniętą twarz. Natomiast gracze zobowiązani są do zakładania specjalnej, niewielkiej peleryny - bautta - okrywającej głowę, opadającej na ramiona i spinanej odpowiednią spinką, a także do noszenia maski, zwanej larva.
Scena z Ridotto namalowanego mniej więcej w latach 1757-1760 rozgrywa się w jednym z saloników tego swoistego kasyna. Pojawiającą się w części centralnej parę odnaleźć można na wielu innych obrazach Longhiego - kobieta odchyla lekko głowę, jakby w geście uniku, co naturalnie ma charakter czysto formalny. Właściwym tematem obrazu nie jest dom gier, lecz raz jeszcze nieustannie powracający motyw malarstwa Longhiego, to znaczy flirtowanie czy uwodzenie. Znajdująca się w centrum młoda dama, w zarzuconej na ramiona pelerynie, z wpiętą w gorset różą, zdjęła maskę, z całą swobodą odsłaniając swą tożsamość. Nadskakujący jej, nie krępujący się zbytnio mężczyzna, z maską w domino, schwycił i unosi rąbek jej jedwabnej sukni - czy chodzi tu o bogatą, szlachetnie urodzoną damę, czy też o jakąś słynną kurtyzanę? Nie wiadomo. Za nimi, w tyle, widnieje druga podobna do nich para i dwie kobiety w maskach. Ściany pokryte delikatnie zarysowaną wzorzystą tkaniną, ozdobione dodatkowo kandelabrami i malowidłem zawieszonym nad drzwiami zamykają scenę w tle. Po prawej stronie ukazany jest szlachcic, który trzyma bank, obok niego zaś stoi służący z workiem pełnym pieniędzy. Szlachcic daje karty graczowi w masce. Ten z kolei, podekscytowany grą, upuszcza kilka kart na stół i podłogę. Scenie przygląda się ukazany od tyłu, ubrany na czerwono mężczyzna. Można go utożsamić z samym malarzem, który - jak wiadomo - często krążył po weneckich salonach gry.
Postaci noszące maski pojawiają się na większości obrazów Longhiego, przedstawiających ów swoisty wielki teatr jakim była Wenecja w wieku XVIII. Te pozbawione twarzy postaci mogą być też postrzegane jako personifikacje samego malarza, jego tajemniczy podpis.

"Istniał w tej epoce w Wenecji
słynny dom gier (…).
Spędzałem w nim wszystkie noce
i prawie zawsze, wracając do siebie,
przeklinałem gry, jak i tych, którzy je wymyślili."
                                                                 LORENZO DA PONTE, 1830.


źródło:
WIELCY MALARZE, ICH ŻYCIE, INSPIRACJE I DZIEŁO.
Wydawca: Eaglemoss Polska