ŚWIĘTY HIERONIM

Współczesny miłośnik malarstwa może być zmęczony wielością artystycznych manifestów i awangardowych zjawisk wyznaczających historię sztuki XX i XXI stulecia. Nic więc dziwnego, że coraz większym zainteresowaniem cieszy się z pozoru naiwna, przepojona religijną żarliwością, ale i szczerością artystycznej wypowiedzi, szuka średniowieczna.
Wyjątkowe miejsce znajduje w niej malarstwo czeskie. W drugiej połowie XIV wieku następuje gwałtowny, wręcz zjawiskowy rozwój Pragi. Czy jest on zasługą pracujących w mieście artystów, czy działalności cesarza - mecenasa Karola IV?
W tym okresie czeskie malarstwo zdominowane jest przez osobowość trzech artystów, z których każdy posiada własną wizję sztuki. Różnice między nimi są tak znaczne, że do niedawna historycy sztuki mówili o "trzech stylach malarstwa czeskiego". 
I tak styl Mistrza z Wyżnego Brodu ma charakter dworski, linearny. Teodoryk, nieco od niego młodszy, odrzuca tę manierę; interesuje go kolor jako dekoracyjna plama i dosadny realizm, widoczny najlepiej e "plebejskich" twarzach malowanych przezeń świętych. Trzeci z wielkich malarzy praskich, Mistrz Ołtarza z Trzeboni, poszukuje piękna wysublimowanego i uduchowionego.

Mistrz Teodoryk. Święty Hieronim (ok. 1360-1364)
Kaplica św. Krzyża, Karlštejn

W średniowieczu niezwykłym szacunkiem otaczano postacie wielkim teologów. Czterech z nich - Hieronim, Augustyn, Grzegorz i Ambroży - zasłużyło na miano Ojców Kościoła.
Św. Hoeronim jako autor łacińskiego tłumaczenia Pisma Świętego (tzw. Wulgaty), zajmował pomiędzy nimi pozycję szczególną. W jego wizerunku w Karlštejnie widać wyraźnie wszystkie cechy stylowe typowe dla warsztatu Teodoryka. Postać jest przysadzista, modelowana sumarycznie za pomocą natężenia koloru. Twarz odwrócona profilem nosi piętno zadumy. W przeciwieństwie do Mistrza z Wyżnego Brodu Teodoryk nie idealizuje swoich bohaterów, ale podkreśla ich nieco plebejską brzydotę. Duże, jakby opuchnięte twarze odznaczają się potężnymi nosami i dużymi, mięsistymi wargami. Nienaturalnie duże są też niezgrabne dłonie o grubych palcach.

"Teodoryk przekształcił elegancką i rozdrobnioną,
"dywanową" niejako sztukę Mistrza z Wyższego Brodu
w kierunku form zwartych,
masywnych, monumentalnych".
                                                                                       JAN BIAŁOSTOCKI, 1963

 
źródło:
WIELCY MALARZE, ICH ŻYCIE, INSPIRACJE I DZIEŁO.
Wydawca: Eaglemoss Polska