NIECH ŻYJE PIĘKNO

Otto Dix, podobnie jak i George Grosz, jest malarzem wielkiego miasta. Opisuje i krytykuje świat nowoczesny, jego skazy i perwersje. Także i dla niego I wojna była zarówno przełomowym wydarzeniem, jak i źródłem inspiracji. Dix w okresie swych związków z ruchem Dada z cynizmem ukazywał brutalną powojenną rzeczywistość, często wprowadzając do swych kompozycji ludzi kalekich. Z czasem Dix powraca do malarstwa bardziej realistycznego, zmienia się więc zarówno jego maniera jak i tematyka. I choć nadal inspirują go wydarzenia wojenne, to coraz częściej zaczyna przedstawiać życie (głównie nocne) mieszkańców Berlina lat 20. XX stulecia. Artysta tworzy obrazy społeczeństwa targanego sprzecznościami, z jednej strony naznaczonego ciągle jeszcze piętnem wojny, z drugiej zaś, pragnącego zatracić się w przyjemnościach i rozkoszach. Dix eksploruje i maluje miejsca najchętniej odwiedzane przez mieszkańców niemieckiej metropolii: ulice, kabarety, domy publiczne.


 Otto Dix. Niech żyje piękno (1922),
Von der Heydt-Museum, Wuppertal.

Płótno Niech żyje piękno, ukazuje nam samego Dixa "królującego" pośrodku, pomiędzy parą tańczącą charlestona a czarnym perkusistą. Malarz uczynił tematem swego dzieła luksus i przyjemność, taniec i muzykę. Temat ów, sam w sobie jest radosny i optymistyczny, poddany przez Dixa artystycznemu przetworzeniu - przestaje takim być. W jego malarstwie znajduje się bowiem zawsze coś poważnego czy niepokojącego; tutaj są to blada twarz i niespokojne spojrzenie artysty, zdające się przepowiadać jakieś nieszczęście. Silne światło, które pada z prawej strony także tworzy tę posępną atmosferę, nieruchome postaci przypominają bardziej manekiny niż ludzi...


źródło:
WIELCY MALARZE, ICH ŻYCIE, INSPIRACJE I DZIEŁO.
Wydawca: Eaglemoss Polska